niedziela, 4 marca 2018

Hai, it's me

Hai, to znowu ja.
W sumie nikt z was mnie nie zna, ale piszę "znowu", bo wracam. Wracam do pro any po 3 długich latach przerwy.
Dlaczego? W sumie sama nie wiem, ale uważam, że ktoś, kto raz się z nią spotkał, ten zawsze będzie do niej wracał.

Najniższą wagę osiągnęłam w sierpniu 2015 roku i było to 35 kg przy wzroście 1,62 cm.
Obecnie mam 1,64 (nie rosnę już :c), a waga wynosi hm...52? Trochę boję się zważyć raz a dobrze.
Moim celem jest wrócić przynajmniej do 45, gdyż jest to według mnie idealna waga, przy której czuję się lekką, drobną, małą dziewczynką. I tak, lubię ten stan kruchości, kiedy jestem malutką, chudą gwiazdką, którą trzeba się opiekować. Bo w tym momencie mojego życia cholernie potrzebuję opieki.
Może ta motywacja jest głupia, ale każdy ma swoje odchyły.

Ten weekend jest ostatnim weekendem w miarę "normalnego" jedzenia, tzn. ucięłam kalorie o jakieś 500-600 (z 2000 do 1500 max), a od jutra zaczynam trochę zmienioną HSGD.

Bilans na dziś:
Śniadanie: owsianka z bananem
II śniadanie: 2 kromki chleba żytniego, 1 z pastą jajeczną, 2 z papryką
Obiad: same warzywa z mieszanki chińskiej i włoskiej + surówka z marchewką i kapustą kiszoną
Do końca dnia mogę już jeść tylko warzywa i max 2 małe jabłka

Ćwiczenia: 30 min biegania na zmianę z marszem, ale zdecydowanie więcej biegu
Koło 18 zamierzam zrobić HIIT workout 30 min

Trzymajcie się motylki i do zobaczenia jutro xoxo

6 komentarzy:

  1. Dokładnie wiem co czujesz, ja też strasznie chcę być malutka i drobna, choć dla mnie Twoja waga już jest idealna i już jesteś drobniutka, dążę nawet do trochę wyższej i wtedy dla mnie to już będzie niesamowita drobność :D Uważaj na siebie, będę zaglądać bo kojarzę Cię (też długo w tym siedzę :/)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kruszynka :) śliczny bilans, tak uważam. Powodzonka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie w sumie Twoja waga też już jest idealna, ale wiadomo, ze każdy uważa co innego za swój ideał :)
    Życzę Ci powodzenia! Masz bardzo ładny, zdrowy bilans! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Może już się znamy?Też wracam po 3 latach przerwy.Powodzenia kruszynko Nomi <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że wracasz! Ja też wróciłam kilka miesięcy temu. Powodzenia w chudnięciu! To 45 kg będzie idealne!

    zagubionymotylek2018.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam 163 cm i waże 45 ;-; naprawdę jak dla mnie to ta waga to dno ;(( chciałabym dojść osobiście do 42! Nie wychodzi mi ostatnio i to bardzo, muszę ograniczać jedzenie Ehh mam nadzieje, że będzie leoiej ze mną jak i z tobą <3
    Just-be-Pretty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń